Siostro, kobieto, boginio która wie, nie musimy ze sobą rywalizować. Nie musimy sobie nie ufać ani zazdrościć.

To nie jest nasz naturalny stan. Kiedyś kobiety często zbierały się razem, by tworzyć, celebrować i przezywać trudne momenty razem. Nie niszczyliśmy siebie nawzajem. Kobiety zbierały się przy studni, przy ognisku, w namiocie, jadły razem przy stołach lub gromadziły się w naturze, tworząc magiczne doświadczenia uzdrawiające, gdzie słuchały siebie nawzajem i czerpały z Siebie nawzajem mądrość. Kobiety zaczęły stawać się silniejsze, bardziej wyraziste.

Niestety historie polowań na czarownice i ucisk patriarchatu odebrały nam to. Pewnie sobie myślisz, ale za co były ścigane czarownice w Europie i wczesnych koloniach? Poprostu za to, że były kobietami i śmiały łączyć się w wspólnotę. Nie ma nic groźniejszego dla systemu i ludzi którzy chcą rządzić, niż osoby ktore są świadome swojej mocy.

Polowanie na czarownie (plus całe ludobójstwo rdzennych ludów podczas kolonializmu) to były próby zatrzymania rozwoju, uzdrawiania i zdobywania mocy przez kobiety( i rdzennych ludzi) w grupie. Ta współpraca i moc zagrażała patriarchalnej strukturze, która utrzymywała je w bezsilności. I w ten sposób miliony kobiet (i rdzennych lodów) było zamordowanych przez lata za bycie “czarownicami”, „położnymi”, i „diabłami”.

Finalnie kobiety przestały się zbierać, i przestały Sobie ufać. A patriarchat nadal trwał, a głęboka część nas pewnie wciąż odczuwa niepokój, myśląc o tego rodzaju spotkaniach razem z powodu historycznie związanych z nimi niebezpieczeństw. To się nazywa trauma kolektywna lub miedzy-pokoleniowa, my może o tym nie świadomie pamiętamy, ale dużo badań wskazuje, że nasi przodkowie i przodkini przekazują nam Swoje trudne przeżycia na poziomie genetycznym i epigenetycznym. (https://amp.theguardian.com/science/2015/aug/21/study-of-holocaust-survivors-finds-trauma-passed-on-to-childrens-genes)

Współczesne media i kultura często podtrzymują te negatywne przekonania, które jeszcze bardzie utrudniają nam budowanie wspólnoty. Przezwyciężając te przekonania i odzyskując więź siostrzaną, możemy uzdrowić nasze rany i odzyskać moc, która nam została odebrana ale ciagle jest żywa w środku nas.

Czym jest rana siostrzana (sister wound)?

Rana siostrzana to ból i nieufność między kobietami. To efekt społeczeństwa patriarchalnego, które nam szkodzi i stawia w konkurencji zamiast jednoczyć.Uzdrowienie rany siostrzanej daje nam moc i magię, które możemy odzyskać. To ostatnia rzecz, na której patriarchat chce, abyśmy się skupiały.Podnosząc i wspierając siebie nawzajem, przeciwdziałamy systemowi ucisku. Uzdrawianie rany siostrzanej to nasza rebelia przeciwko patriarchatowi i klucz do odzyskania naszej mocy.Ta rana rozwija się w ciemności i izolacji. Aby ją uzdrowić, musimy wyjść na światło. Widząc się nawzajem bez strachu, możemy uzdrawiać się w kole, w ceremonii, we wspólnocie. To nasza siła przeciwko patriarchatowi.

Bycie we wspólnocie jest niezwykle ważne dla uzdrowienia rany siostrzanej. W kobiecych kręgach możemy dzielić się naszym wstydem, strachem i niepewnościami, i zaczynasz rozpoznawać siebie w wypowiedziach innych kobiet, niczym w zwierciadle z bajki. Ta magia kręgu zdarza się, gdy słyszysz inne kobiety, kobiety, które mogłaś postrzegać jako tak “pewne siebie”, i zdajesz sobie sprawę, że mają takie same uczucia, rany i doświadczenia jak ty.

“Wstyd czerpie swoją moc z bycia niewypowiadalnym.” – Brene Brown

Pewnie czujesz, że te wstydliwe części są w nas cały czas żywe, żyją w ciemnościach i naszej podświadomości. Ale nie mogą być uzdrowione, dopóki nie wyciągniemy je do światła. Uzdrawiając części siebie, które żyją w piwnicy naszej podświadomości, alchemizujemy emocje, zmieniając je w złoto i tramsformujemy swoje życie. I nie musimy tego robić samotnie.

You probably feel that these shameful parts are alive within us all the time, living in the darkness and in our subconscious. But they cannot be healed until we bring them into the light. By healing the parts of ourselves that live in the basement of our subconscious, we alchemize emotions, turning them into gold and transforming our lives. And we don’t have to do it alone.

Możemy wspierać i podnosić Siebie nawzajem, co pozwala nam odzyskać moc, tworzyć więzi i spojrzeć na kobiety jako siostry, nie jako konkurencję. Udział w kobiecych spotkaniach lub kręgu może stopniowo rozwiązać te wszystkie węzły, splecione przez patriarchat. Może to wpłynąć na twoje życie w piękny magiczny sposób🫶

częste przykłady rany siostrzanej:

◦ Trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu zdrowych relacji z innymi kobietami z powodu poczucia nieufności lub zazdrości.

◦ Niskie poczucie własnej wartości lub brak pewności siebie, zwłaszcza w sytuacjach społecznych z innymi kobietami.

◦ Tendencja do porównywania się niekorzystnie z innymi kobietami lub do odczuwania zagrożenia przez ich sukces lub osiągnięcia.

Trzy sposoby, w jakie możemy zacząć uzdrawiać ranę siostrzaną:

◦ Budowanie świadomości i zrozumienia, że rywalizacja i zazdrość między kobietami są wynikiem systemowej opresji, a nie wynikają z natury kobiecej.

◦ Praktykowanie empatii i wspierania innych kobiet, zamiast porównywania się z nimi lub traktowania ich jak rywalki.

◦ Współtworzenie bezpiecznych przestrzeni, w której możesz otwarcie rozmawiać z innymi kobietami o swoich doświadczeniach i uczuciach, dzielić się emocjami i wzajemnie wspierać się w procesie uzdrawiania jak np kobiece kręgi.

Rana siostrzana ma głębokie korzenie, sięgające momentu palenia kobiet na stosach. Jednak wierzę, że możemy przerwać ten cykl, szczególnie w dzisiejszych czasach chaosu, dążenia po trupach do celu, dominacji i polaryzacji. Nasza planeta potrzebuje współprace, wspólnotę i współczucie, a to są wszystko aspekty boskiej kobiecej energi która płynie w każdym z nas(nie tylko u kobiet).

Jeśli chcemy by nasza planeta i przyszłość naszych dzieci i rodzin była piękna i prosperowała, musimy zacząć się znowu jednoczyć. Musimy odzyskać prawo do wspólnego bycia z innymi kobietami i tworzenia uzdrawiających doświadczeń. To czas, aby przestać się ukrywać i zaprosić dziewczyny do stolika, do kręgu. Przezwyciężając te przekonania i odzyskując więź siostrzaną, możemy uzdrowić nasze rany i odzyskać moc, która nam została odebrana ale ciagle jest żywa w środku nas.

If you’re interested, come and co-create with us in the Women’s Circle! The next meeting is on June 3rd, click HERE.

Xoxo 💋 Ola #wearethegoddessgang